W powrocie pierwszego zespołu do rywalizacji w Campeonato Carioca, Flamengo wygrało 2:0 z Sampaio Corrêa na stadionie Mangueirão, a trener Tite był zadowolony z tego, co zobaczył. Na pomeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec, który oszczędził kilku zawodników i wymienił innych w drugiej połowie, wyjaśnił rotację w drużynie i szczególnie chwalił występ w pierwszej części spotkania.
"Mamy bardzo silną grupę, a wykorzystanie szansy, konkurencja - wszystko to podnosi poziom techniczny drużyny, która zanotowała świetną pierwszą połowę. W drugiej połowie były pewne wahania, ale to była świetna pierwsza połowa, mogliśmy strzelić więcej goli. Spośród wszystkich zawodników rywalizujących o miejsce, ci o wysokim poziomie technicznym - powiedział.
Podczas konferencji prasowej obok syna i asystenta, Matheusa Bachiego, Tite także podkreślił znaczenie defensywy, zaznaczając, że Flamengo nie dało żadnej szansy Sampaio Corrêa, która wcześniej zremisowała 3:3 z rezerwowym zespołem Vasco.
"Kiedy tracimy gola, mówią, że jesteśmy niezrównoważeni. Kiedy nie dajemy żadnej szansy przeciwnikowi, trzeba to docenić. Piłka nożna to równowaga, działanie obronne jest kluczowe dla zwycięstwa. W zeszłym roku mieliśmy z tym problemy. Musimy mieć świadomość szybkiej rekompozycji, aby nie dawać przeciwnikowi szansy, czy to Sampaio, Orlando, czy kolejne mecze." - dodał.
INNE ODPOWIEDZI TITE
PODZIW FANÓW I PRZECIWNIKÓW
"Powtarzam zawodnikom, że mają ogromną odpowiedzialność, ponieważ są przykładami nie tylko dla innych sportowców, ale także dla wszystkich dzieci. Być może ktoś bardziej doświadczony, kto już ma ukształtowaną głowę, nie przywiązuje do tego wagi, ale jako pedagog często proszę ich o dawanie przykładu dla najmłodszych. Czynią ze sportu narzędzie edukacyjne."
ZMĘCZENIE PODRÓŻĄ
"Aspekt fizyczny i podróże wchłaniają, wyczerpują. Wychodzimy z sekwencji pracy, po której, jak sądzę, nie chcą już słyszeć mojego głosu, moich żądań (śmiech). Chcą wrócić do domu, zobaczyć rodzinę, przyjaciół, dzieci... Ponieważ to wszystko wykańcza. Dzisiaj istnieje potrzeba dobrze grać, zwyciężać i odzyskać punkty w Carioca. Więc w tej całości, w tym okresie przygotowawczym i we wszystkich tych meczach to było ważne."
BRAMKI GABIEGO I BRUNO HENRIQUE
MATHEUS BACHI: "To ważne dla całego zespołu. Posiadanie zawodników na wysokim poziomie i możliwość wykorzystania ich do zamieniania sytuacji na bramki daje pewność siebie im, nam wszystkim, całej drużynie. Wszyscy zawodnicy będą ważni. To efekt ich pracy, mieli okazje i wykorzystali je, ponieważ robią to codziennie. To kwestia powtarzania. Nie przyniesiemy na boisko tego, czego nie trenujemy."
WYKORZYSTANIE SEKTORA MŁODZIEŻOWEGO
"Nie wiem, co ma Ninho, ale wychodzi stamtąd wielu zawodników. Kategorie juniorskie dostarczają profesjonalistom utalentowanych graczy o silnej osobowości. Być może mamy tu trochę intuicji, Juan pomaga nieco w przyjmowaniu ich, rozmawianiu... Zauważyłem, że zwłaszcza zawodnicy otaczają ich wsparciem i pozostawiają młodym poczucie swobody. To fundament Flamengo. Te szanse pojawiają się dla nich."
RYWALIZACJA O POZYCJE
"Jest 11 zawodników, którzy zaczną i będą zadowoleni ze mnie. Jest pięciu, którzy będą zadowoleni, że wejdą do gry. Inni będą chcieli wziąć udział i będą zdenerwowani. Ale wszyscy oni mają umiejętności techniczne. Niech będą gotowi na kolejny mecz. To jest relacja oparta na zaufaniu, oparta na pracy. Czy to przynosi sukces? Nie wiem, ale to pomaga."
PROGNOZA SZCZYTU?
MATHEUS BACHI: "Myślę, że dowiemy się tego dopiero pod koniec roku, patrząc wstecz. Ponieważ to proces, to pytania i odpowiedzi, które dostajesz od gry, na tej podstawie pracujesz nad przeciwnikiem. Bardzo zwracamy uwagę na rozwój drużyny, więc zamierzamy cały czas się rozwijać i dopiero później zobaczymy, na ile to będzie. Przyjdą trudności, które mogą jeszcze bardziej umocnić drużynę, albo nie. Będą momenty, kiedy będziemy naturalnie płynąć. Więc teraz trudno określić procentowo. To, co można powiedzieć, to że jako drużyna mamy bardzo świadomą grupę tego rozwoju, wszyscy mają zamiar się stale rozwijać."
CO JUŻ SIĘ ZMIENIŁO U TITE?
"Wymagania wielkiego klubu nie dają ci spokoju, zawsze jest ogromna potrzeba wyniku. Radość, satysfakcja, ale duże potrzeby dotyczące wyniku. W zeszłym roku dostaliśmy się w wir, ale mamy już ustaloną relację zaufania. Przyspiesza to procesy myślowe, taktyczne koncepcje piłki nożnej, czy to czterech graczy na środku pola budujących grę, czy dwóch bocznych z szybkością i finezją. Są te wariacje i gracze w tym sensie. Pomogło to także w aspekcie ludzkim. W trudnym turnieju jak Brazylijska, zaczynamy od nowa pracę, co również ułatwia relacje w modelu i zaufanie już rozpoczęte."
KONTROWERSJE W KWESTII KIBICOWANIA KLUBOM SPOZA STANU
"Można kibicować dwóm klubom. Można kibicować Paysandu, Remo i Flamengo. Serce ma miejsce i miłość dla obu. To nie deprecjonuje. Pokazuje wielkość, że klub o takim rozmiarze jak Flamengo ma taką rzeszę kibiców, nie umniejszając wartości Paysandu i Remo. Grałem przeciwko nim wiele razy, nie zapominam o swojej przeszłości. Można więc kibicować, tak. Można kochać oba."
- dodał: MentiX
- 01.02.2024; 07:10
- źródło: globoesporte.com
- foto: Twitter Flamengo
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.