Flamengo.com.pl

Koniec formalności. Teraz to praktyka. Domènec Torrent rozpoczął już prace mające na celu zadebiutowanie na ławce trenerskiej Flamengo w niedzielnym meczu przeciwko Atlético Mineiro w 1. kolejce Brasileirão. Umundurowany i w towarzystwie współpracowników, Hiszpan poprowadził poniedziałkową sesję treningową w centrum treningowym Ninho do Urubu.

Dome szybko spotkał się z piłkarzami w CT po swojej prezentacji prezentacją, ale zostawił bliższe kontakty na czas tygodnia pracy. Następnie Hiszpan udał się do swojego pokoju, aby przygotować zajęcia, podczas gdy zawodnicy się rozgrzewali i wyszli prosto na boisko.

Pierwsze spotkanie było podobne do tego, jakie miał Jorge Jesus, a frazę "wygrywać, wygrywać, wygrywać" rozsławiono w audytorium ośrodka treningowego. Asystenci Jordi Guerrón, Jordi Gris i trener od przygotowania fizycznego Julián Jimenez, również wzięli udział w sesji.

Maurício Souza, który kierował treningami przez dwa ostatnie tygodnie po odejściu Jorge Jesusa, nie brał udziału w pierwszym dniu pracy nowego szkoleniowca. Władze Rubro-Negro porozmawiają z Dome, czy chce włączyć Maurício do swojego sztabu, czy ten wróci do prowadzenia zespołu U20.

Trener pojawił się na boisku, gdy zawodnicy już się rozgrzewali i rozmawiał z trenerem bramkarzy Wágnerem Mirandą. W swoich pierwszych wypowiedziach Torrent dał do zrozumienia, że nie dokona żadnych nagłych zmian w codziennej pracy. Hiszpański szkoleniowiec przyznał, że istnieją różnice między jego stylem gry, a stylem Jorge Jesusa, ale stopniowo będzie realizował swoją koncepcję gry.