Flamengo.com.pl

We wtorek po południu wiceprezydent Flamengo ds. piłki nożnej, Marcos Braz pobił się z kibicem w jednym z centrów handlowych w Rio de Janeiro. To już trzeci epizod agresji w ciągu niecałych dwóch miesięcy w klubie z Rio de Janeiro. Oprócz bójki między wiceprezydentem a kibicem, wydarzenia między Pedro a Pablo Fernándezem oraz bójka między Gérsonem a Guillermo Varelą stały się niedawno głównym tematem wiadomości.

Wiceprezydent Flamengo ds. piłki nożnej był w sklepie ze swoją córką, która jutro kończy 15 lat, gdy został zaczepiony przez trzech kibiców, którzy identyfikowali się jako członkowie zorganizowanej grupy kibicowskiej. Krytykowali Marcosa Braza oraz domagali się jego odejścia oraz trenera Jorge Sampaoliego i Gabriela Barbosy. Po zamieszaniu zaatakowany kibic schronił się w sklepie.

Według relacji Marcosa Braza, poczuł się obrażony. Następnie wiceprezydent Flamengo ds. piłki nożnej i jego przyjaciel ruszyli w pościg za kibicami, co doprowadziło do przepychanki. Inni fani dołączyli do krytykującego chóru w stosunku do Braza.

"Nie tylko mnie znieważono, grożono mi nawet śmiercią. A także zaatakowano moją córkę". - powiedział Marcos Braz.

PABLO FERNÁNDEZ KONTRA PEDRO

To już trzeci epizod agresji w ciągu niecałych dwóch miesięcy we Flamengo. W dniu 29 lipca trener od przygotowania fizycznego sztabu Jorge Sampaoliego, Pablo Fernández zaatakował Pedro. Argentyńczyk zapytał napastnika, dlaczego nie kontynuował rozgrzewki i usiadł na ławce rezerwowych po wejściu Luiza Araújo i Évertona Cebolinhi, nie spodobała mu się odpowiedź i uderzył napastnika Flamengo.

Członkowie drużyny stanęli w obronie kolegi. Pedro złożył skargę na komisariacie policji w Belo Horizonte i przeszedł obdukcję ciała w celu ustalenia obrażeń. Pablo Fernández przeprosił Pedro i wyraził chęć pojednania z zawodnikiem. Trener od przygotowania fizycznego przyznał, że zareagował w najgorszy możliwy sposób. Dzień później zarząd Flamengo zwolnił Argentyńczyka.

GÉRSON KONTRA VARELA

Siedemnaście dni po incydencie między Pedro a Pablo Fernándezem doszło do kolejnej bójki we Flamengo. Podczas treningu w dniu 15 sierpnia doszło do bójki między Gérsonem a Guillermo Varelą, w wyniku której Urugwajczyk doznał złamania nosa. Defensywny pomocnik sfaulował prawego obrońcę podczas treningu, a Urugwajczyk poskarżył się Pablo.

Guillermo Varela nie pozostał obojętny i zaczął krzyczeć na Gérsona, który odpowiedział: "Nie rozmawiam z Tobą". Urugwajczyk zaatakował pomocnika, próbując go uderzyć, ale Gérson zrobił unik i odpowiedział kilkoma ciosami. Na początku nikt nie próbował ich rozdzielać, ale po chwili kilku zawodników pojawiło się, aby uspokoić sytuację.

Mimo złamanego nosa po uderzeniu od Gérsona, Guillermo Varela zagrał w półfinałowym rewanżowym meczu Copa do Brasil z Grêmio. Jednak prawy obrońca zdjął maskę ochronną, aby zagrać.

Bójka między Marcos Brazem a kibicem w centrum handlowym miała miejsce w tygodniu przed rewanżowym finałowym spotkaniem Copa do Brasil. Po porażce Flamengo z São Paulo w pierwszym meczu, delegacja Rubro-Negro wyruszyła we wtorek popołudniu do Goiânii, gdzie w nocy z środy na czwartek zmierzy się z Goiás w ramach 24. kolejki Campeonato Brasileiro, przed decydującym starciem z Tricolor Paulista na stadionie Morumbi, które wyłoni triumfatora tegorocznej edycji Copa do Brasil.

Flamengo musi wygrać z São Paulo dwoma golami różnicy, aby bezpośrednio wygrać Copa do Brasil. W przypadku wygranej jedną bramką, o tytule zadecydują rzuty karne. W przypadku remisu lub zwycięstwa São Paulo, tytuł trafi do drużyny Tricolor Paulista.