Flamengo.com.pl

Po niedzielnym zwycięstwie 3:2 nad Coritibą na stadionie Couto Pereira, Flamengo wróciło do Rio de Janeiro z kolejnymi trzema punktami, lecz wciąż budzi nieufność kibiców. Aby spróbować odnosić przekonujące zwycięstwa, trener Jorge Sampaoli będzie miał teraz trzy rzadkie pełne tygodnie na doskonalenie drużyny przed finałem Copa do Brasil.

Flamengo będzie walczyć o tytuł przeciwko São Paulo w dniach 17 i 24 września. Do tego czasu Rubro-Negro rozegrają tylko trzy mecze, z czego tylko dwa w ciągu najbliższych trzech tygodni: przeciwko Internacionalowi w dniu 26 sierpnia oraz klasyk z Botafogo w dniu 2 września.

GÓRNE PIŁKI

W meczu rozegranym na stadionie Couto Pereira, Jorge Sampaoli ponownie miał do dyspozycji swój zaufany duet obrońców: Léo Pereirę i Fabrício Bruno, którzy grają najczęściej i mają najniższą średnią straconych goli na mecz. Jednak nadal wymagają dopracowania.

Co prawda Coritiba nie zdobyła swojej drugiej bramki po uderzeniu głową, lecz po błędzie popełnionym po dośrodkowaniu w pole karne. Górne piłki przyczyniły się do tego, że dwa tygodnie temu Flamengo zostało wyeliminowane z Copa Libertadores przez Olimpię.

LEWY OBROŃCA

Jorge Sampaoli musi również zdecydować, kto będzie starterem na lewej obronie. Filipe Luís był wybierany przez trenera w ostatnich meczach, ale miał wahania formy i popełniał błędy, jak na przykład faul we własnym polu karnym na stadionie Couto Pereira.

Z kolei Ayrton Lucas stara się odzyskać stracone miejsce po świetnej pierwszej połowie sezonu, dzięki czemu został powołany do reprezentacji Brazylii. Niemniej jednak nie przekonuje argentyńskiego szkoleniowca, gdy wchodzi na boisko.

LUIZ ARAÚJO

Napastnik ponownie pokazał się z dobrej strony na stadionie Couto Pereira i zanotował asystę przy zwycięskiej bramce zdobytej przez Gérsona. Ponadto zawodnik wyróżnia się na treningach w Ninho do Urubu.

W kolejce do linii ataku Rubro-Negro, Luiz Araújo wyprzedził już Évertona Cebolinhę, który w ostatnich spotkaniach nawet nie pojawiał się na boisku. Niemniej jednak Jorge Sampaoli nie zdołał jeszcze umieścić go w wyjściowym składzie i będzie mógł wykorzystać ten okres na przetestowanie tej opcji.

ADAPTACJA

Podczas konferencji prasowej na stadionie Couto Pereira, Jorge Sampaoli ponownie mówił o swoim ulubionym stylu gry i tym, że wciąż nie przekonał obecnych zawodników do przyjęcia jego filozofii. Ten okres będzie korzystny, aby spróbować dostosować zawodników.

"Zawsze mówię to samo, projekt wiąże się z realizacją określonego stylu gry. A w odniesieniu do tej sytuacji, na jak najdłuższy czas. To są drużyny, które dyktują tempo gry. Moim wyzwaniem jest przekonanie grupy, która ma zawodników o właściwościach do tego, którzy grali w inny sposób i odnosili zwycięstwa w inny sposób, do spróbowania gry tak, jak chcę". - powiedział trener.

ODZYSKANIE PEWNOŚCI SIEBIE

Okres treningowy posłuży do dopracowania aspektów zespołowych, ale również indywidualnych. Bez wymieniania nazwisk, Jorge Sampaoli podkreślał, że niektórzy zawodnicy grają poniżej oczekiwań. Sposobem na poprawę jest odzyskanie pewności siebie przez zawodnika na boisku.

"Zawsze jest dobry czas na trening, ale ewolucja jest związana z tym, kto projektuje, ale także z tym, kto wykonuje. Musimy wiedzieć, że piłka nożna ma wiele wspólnego ze strukturami ofensywnymi i defensywnymi. Ważne są również momenty, w których zawodnicy potrafią kreatywnie rozwiązywać sytuacje w grze. Dlatego musimy nie tylko odzyskać formę zespołową, ale także indywidualną". - stwierdził Argentyńczyk.