Flamengo.com.pl

Kolejny rozdział telenoweli z nieokreślonym końcem: co stanie się z Andreasem Pereirą pod koniec wypożyczenia, 30 czerwca?

Nowością jest ostatni bezpośredni kontakt Manchesteru United, aby przedstawić nowe perspektywy dla pomocnika w związku z tym, że od nowego sezonu trenerem klubu będzie Erik ten Hag. Angielski klub z kolei dał jasno do zrozumienia, że sytuacja w żaden sposób nie koliduje z porozumieniem zawartym na początku lutego. Jeśli milczące Flamengo zrealizuje umowę kupna 75% karty gracza za 10 mln euro (52 mln R$ po obecnej cenie), transakcja zostanie przypieczętowana.

Kontakt z Manchesterem United trafił bezpośrednio do Andreasa Pereiry, za pośrednictwem dyrektora sportowego Johna Murtougha, jak ujawnił w poniedziałek brytyjski ESPN. Flamengo nie było częścią rozmów, nawet po to, aby było jasne, że jakikolwiek zwrot w negocjacjach nadejdzie ze strony Rubro-Negro i nie będzie naruszenia umowy ze strony Czerwonych Diabłów.

Z kolei władze klubu z Gávea wolą milczeć, a prognoza jest taka, że wykorzystają te dwa miesiące, które pozostały do zakończenia umowy wypożyczenia, na poinformowanie, czy utrzymają porozumienie zawarte na spotkaniu w Londynie w dniu 9 lutego.

Inna strona zaangażowana w transakcję, Andreas Pereira, również ma prawo odstąpić od pięcioletniej umowy z klubem z Rio de Janeiro, ale nadal priorytetowo traktuje pobyt w Brazylii. W kontakcie telefonicznym Murtough powiedział, że Erik ten Hag nie zadzwonił bezpośrednio do pomocnika, ponieważ nadal jest szkoleniowcem Ajaxu Amsterdam, ale wzmocnił pragnienie, aby przynajmniej móc poobserwować i ocenić 26-latka podczas okresu przygotowawczego do nowego sezonu, który odbędzie się w Australii.

Erik ten Hag współpracował z Andreasem w sektorach młodzieżowych PSV przed przejściem do Manchesteru United w 2012 roku i ma o nim dobre zdanie. Po obecnym sezonie z angielskiego klubu odejdą Paul Pogba, Juan Mata i Nemanja Matić, którzy grają na tej samej pozycji, co Andreas Pereira, który miałby większe szanse na przekonanie do sobie holenderskiego szkoleniowca.

Dyrektor sportowy podkreślał również w rozmowie, że Manchester United zawarł porozumienie z Flamengo w dużej mierze dzięki wyrażeniu chęci samego Andreasa. Teraz anulowanie umowy będzie zależało od ruchów brazylijskiego klubu lub samego gracza.

Od przybycia Paulo Sousy, Andreas Pereira był na boisku 13 razy, 10 jako starter. Odkąd przybył do Flamengo, rozegrał 37 meczów i strzelił pięć bramek. W zeszłym tygodniu w wywiadzie dla Redação Sportv, wiceprezydent ds. piłki nożnej, Marcos Braz mówił o sytuacji negocjacyjnej:

"Chciałbym przypomnieć, kiedy zatrudnialiśmy Gérsona, pytania były takie same w odniesieniu do kwoty za zawodnika. Nawet jeśli chodzi o Gabigola, miałem pytania dotyczące liczb. Okazuje się, że Andreas poniósł bardzo poważny błąd w bardzo ważnym meczu i na pewno jest wagą w tym procesie. Rozumiemy go. Największym powodem, dla którego pojechaliśmy porozmawiać z Manchesterem, było to, że kiedy złożyliśmy pierwszą propozycję, powiedzieli, że przyjechać, aby się tym zająć. Nie chcieli się komunikować przez e-mail. Pojechaliśmy tam, spojrzeliśmy na liczby. Była sytuacja Banku Centralnego. Uspokoiliśmy się i wykorzystujemy czas, aby robić rzeczy ostrożnie. Musimy zdawać sobie sprawę z presji, ale musimy być zimni na decyzje. Po raz kolejny zawodnik ma kontrakt na długi czas, a my jesteśmy uważni". - powiedział Marcos Braz.

Andreas Pereira ma kontrakt z Manchesterem United do końca sezonu 2022/2023, a kolejne okno transferowe jest również postrzegane jako ostatnia okazja, aby zarobić na 26-latku. W koszulce Czerwonych Diabłów, pomocnik rozegrał 75 meczów i strzelił cztery gole.

dodał: MentiX
26.04.2022; 07:21
źródło: globoesporte.com
foto: Twitter Flamengo