Flamengo.com.pl

Po zakontraktowaniu czterech zawodników podczas okna transferowego (Michaela, Alexa Sandro, Carlosa Alcaraza i Gonzalo Platy), Flamengo rozważało zatrudnienie kolejnego napastnika z powodu kontuzji Pedro, który zerwał więzadło krzyżowe przednie w lewym kolanie i może nie zagrać nawet przez rok. Zakończenie okresu transferowego ograniczyło jednak możliwości Rubro-Negro, którzy mogą teraz pozyskać jedynie graczy bez kontraktu. Od zeszłego tygodnia debatowano nad kilkoma potencjalnymi kandydatami. Jednak termin ustalony przez wiceprezydenta klubu ds. piłki nożnej, Marcosa Braza, minął we wtorek, a poszukiwania piątego wzmocnienia straciły na intensywności wewnątrz klubu.

Najczęściej omawianym nazwiskiem w kuluarach był Anthony Martial, któremu w lipcu wygasł kontrakt z Manchesterem United. 28-letni Francuz spodobał się Departamentowi Piłki Nożnej Flamengo, który postrzegał go jako ciekawą okazję na rynku, mając na uwadze rok 2025. Rozważano możliwość rozpoczęcia negocjacji. W poniedziałek, po oficjalnej prezentacji Gonzalo Platy, odbyło się spotkanie, na którym omawiano kolejne kroki klubu, a termin na podjęcie decyzji ustalono na wtorek (ciekawe, że dzień po zamknięciu rejestracji piłkarzy do Copa do Brasil).

Jednak konieczność dokonania dużej inwestycji skłoniła Flamengo do ponownego przemyślenia potrzeby poszukiwania kolejnego napastnika na rynku. Klub postanowił dać kredyt zaufania obecnym opcjom w składzie: Gabrielowi Barbosie, Carlinhosowi i Bruno Henrique (który miałby grać na nie swojej pozycji). Wysoki miesięczny koszt Anthony'ego Martiala - obejmujący pensję i premie - oddalił Francuza od Rubro-Negro, którzy już musieli dostosować budżet, aby sfinalizować transfery Michaela, Alexa Sandro, Carlosa Alcaraza i Gonzalo Platy. Klub nie widzi możliwości zwiększenia listy płac w tym momencie bez narażania swoich finansów.

Kwestia zdrowotna Anthony'ego Martiala również była omawiana, ponieważ zawodnik nie wystąpił w oficjalnym meczu od grudnia 2023 roku i spędził ostatnie miesiące na rehabilitacji z powodu kontuzji pachwiny. Innymi słowy, nie byłby natychmiastowym rozwiązaniem dla ataku, podobnie jak większość napastników oferowanych przez agentów. Wewnętrznie panuje przekonanie, że piłkarz dostępny na rynku po zakończeniu głównych okien transferowych prawdopodobnie zmaga się z problemami zdrowotnymi lub ma za sobą długi okres bez gry.

Holender Memphis Depay, nowy zawodnik Corinthians, również został zaoferowany, ale Flamengo nie wykazało zainteresowania. Jeszcze przed kontuzją Pedro, Rubro-Negro próbowali zakontraktować Darío Benedetto, będącego bez klubu po rozwiązaniu kontraktu z Boca Juniors. Jednak Flamengo, skupione na finalizowaniu innych negocjacji, nie kontynuowało rozmów z Argentyńczykiem.

W ostatnich dniach okna transferowego Flamengo próbowało pozyskać Deivida Washingtona z Chelsea. Mając zaledwie 24 godziny na zamknięcie negocjacji, klub nie osiągnął porozumienia z Anglikami w sprawie wypożyczenia 19-latka bez ustalonej opcji wykupu. Rubro-Negro nie zgodzili się na podział pensji napastnika, co doprowadziło do fiaska rozmów.

Jeśli Flamengo zmieni zdanie, ma jeszcze dziewięć dni na dokonanie transferu z myślą o Campeonato Brasileiro i Copa Libertadores. Aby zawodnik mógł grać w Série A, musi zostać zarejestrowany do 20 września. Z kolei zapisy do ćwierćfinału najważniejszych klubowych rozgrywek na kontynencie kończą się 13 września, a do półfinału 18 października.

dodał: MentiX
11.09.2024; 12:38
źródło: globoesporte.com
foto: Twitter Flamengo