Flamengo.com.pl

Victor Hugo udzielił we wtorek wywiadu dla "FlaTV", oficjalnego kanału Flamengo na YouTube, i skomentował przyjście Tite. 19-letni pomocnik nie krył entuzjazmu z powodu nowego trenera i nie rzucił ręcznika w walce o tytuł Campeonato Brasileiro. Na 12. kolejek przed końcem rozgrywek, Rubro-Negro zajmują piąte miejsce w tabeli z 44 punktami, co oznacza 11-punktową stratę do lidera, Botafogo.

"Oczekiwania są pozytywne. Tite to świetny trener, był selekcjonerem Brazylii, wygrał wszystko w brazylijskiej piłce nożnej. Mam nadzieję, że pomoże nam wyciągnąć jak najwięcej z każdego z nas. Być może, jeśli inne drużyny trochę zwolnią, zdobędziemy ten tytuł. Na pewno będziemy wierzyć do końca, a rola Tite będzie w tym bardzo istotna". - powiedział.

W ciągu niecałych dwóch lat w seniorskiej drużynie Victor Hugo zagrał już 78 meczów, zdobywając sześć goli i notując sześć asyst. Jego główną cechą jest wszechstronność, chociaż ostatnio często przesiaduje na ławce rezerwowych.

"W sektorze młodzieżowym grałem na wszystkich pozycjach. Na koniec z Fábio Matiasem, grałem jako piątka, grałem także jako ósemka, grałem jako skrzydłowy, ale większość meczów grałem jako dziesiątka. Z Paulo Sousą grałem nawet na skrzydle, byłem bardziej ofensywny. Z Dorivalem zacząłem grać częściej jako ósemka. To pomogło mi stać się bardziej wszechstronnym w ataku, ale również zwiększyć swoje obowiązki obronne. Ważne było, że mogłem grać na różnych pozycjach w sektorze młodzieżowym, co pomogło mi dostosować się do gry w pierwszym zespole". - wyjaśnił pomocnik. Dodał także, że chciałby częściej wchodzić w pole karne:

"Wchodzenie w pole karne to moja główna cecha, której trochę zapomniałem, ale warto ją wzmacniać... Wchodzić w pole karne i strzelać bramki." - zakończył.