Flamengo.com.pl

Flamengo zaprezentowało w poniedziałek pomocnika Arturo Vidala, który podpisał kontrakt do końca 2023 roku. 35-letni zawodnik od wielu lat flirtował z klubem poprzez media społecznościowe, aż w końcu niedawno podpisał półtoraroczny kontrakt. Chilijczyk będzie występował z numerem 32 na koszulce.

Nazwisko Arturo Vidala zostało już zarejestrowane w Codziennym Biuletynie Informacyjnym (BID) w Brazylijskiej Konfederacji Piłki Nożnej (CBF). Zawodnik stwierdził, że jego wielkim celem jest zwycięstwo w Copa Libertadores i potraktował Rubro-Negro jako "najlepszą drużynę w Ameryce Południowej".

"To moje pierwsze marzenie (wygranie Libertadores - przyp. red.). Po to jestem tutaj we Flamengo. Chcę zdobyć wiele trofeów, ale Libertadores to coś, o czym marzy każdy chłopak. Mam nadzieję, że wygram z Flamengo".

Po sobotnim zwycięstwie Flamengo z Coritibą, trener Dorival Júnior został zapytany o szansę gry Vidala w środowej konfrontacji przeciwko Juventude i powiedział, że jest jeszcze za wcześnie, aby wystawić Chilijczyka na boisko, ponieważ wciąż będzie musiał przejść przez kilka etapów przygotowań, zanim będzie mógł wejść na boisko.

Podczas swojej poniedziałkowej prezentacji, Chilijczyk powiedział, że jego marzenie o grze we Flamengo zaczęło się po rozmowach z Renato Augusto (w Bayerze Leverkusen) i Rafinhą (w Bayernie Monachium).

Będący wychowankiem Colo-Colo, Arturo Vidal w 2007 roku trafił do Europy, gdzie spędził 15 lat. Jego pierwszym klubem na Starym Kontynencie był Bayer Leverkusen. Następnie występował w koszulce Juventusu, Bayernu Monachium, Barcelony i Interu Mediolan. Zdobył dziewięć mistrzostw krajowych (pięć Serie A, trzy Bundesligi i jeden La Liga). W zeszłym sezonie występując w klubie z Mediolanu strzelił dwa gole w 41 meczach dla Interu.

OTO PYTANIA KONFERENCJI PRASOWEJ ADRUTO VIDALA

GDZIE NAJBARDZIEJ LUBISZ GRAĆ?

"Czuję się dobrze w trójce (w pomocy). Grałem bardziej na prawo. Ale nie mam problemu z inną pozycją. Fizycznie czuję się dobrze, ale wiem, że zajmuje mi trochę czasu dostrojenie się do rytmu moich kolegów z drużyny. Będziemy kontynuować krok po kroku....".

"NAJSZCZĘŚLIWSZY MOMENT W MOJEJ KARIERZE"

"Jestem bardzo szczęśliwy w Rio, to było moje marzenie. Zostało jeszcze trochę do radości wchodząc na boisko w koszulce Flamengo. Wierzę, że to będzie najszczęśliwszy moment w mojej karierze".

PORÓWNANIE FUTBOLU EUROPEJSKIEGO I FUTBOLU POŁUDNIOWOAMERYKAŃSKIEGO

"Europejski futbol jest bardziej fizyczny, ale kiedy wyjdę na boisko, będę mógł lepiej odpowiedzieć na to pytanie. Technicznie gra się tutaj lepiej niż w Europie".

POCHODZENIE MARZENIA O GRANIU DLA FLAMENGO

"Pierwszym, który zaczął mi opowiadać o Flamengo był Renato Augusto w Leverkusen w 2008 lub 2009 roku. Mówił o fanatycznych kibicach. W Bayernie z Rafinhą, to było szalone".

PIERWSZE WRAŻENIE KIBICÓW NA MARACANIE

"Właściwie uważam, że była to jedna z najpiękniejszych rzeczy, jakie kiedykolwiek mi się przydarzyły w piłce nożnej. Kiedy wszedłem na boisko, a kibice zaczęli krzyczeć moje imię, chociaż nigdy nie grałem tutaj. Myślałem, że będę płakać. Nie mogłem uwierzyć w to, co się dzieje".

DOŁĄCZENIE DO ZESPOŁU

"Mam trzy dni treningów, poznawania drużyny, z niektórymi już grałem. To silna, zwycięska drużyna, która pokazała to w ostatnim meczu. Wrażenia są najlepsze, jakie mam".

"NAJLEPSZY ZESPÓŁ W AMERYCE POŁUDNIOWEJ"

"Od dawna chciałem grać dla Flamengo. To najlepszy zespół w Ameryce Południowej. Aby dalej wygrywać w mojej karierze, musiałem być tutaj".

STYL GRY

"Mój sposób gry jest zawsze na granicy, ale szanuję przeciwnika. Nie sądzę, że będzie bardzo kontrowersyjny. Mam nadzieję, że nie będę miał problemów, czerwonych kartek czy czegokolwiek podobnego. Mam nadzieję, że dostosuję się tak szybko, jak to możliwe. Jest o wiele łatwiej, gdy masz do tego odpowiednią jakość".

KIEDY DEBIUT?

"Trener to oczywiście ten, który wie. Przygotowuję się, kiedy pomyśli, że jestem już gotowy. Trenuję z zespołem, nie jest łatwo wejść. Od półtora miesiąca jestem na wakacjach, a oni nadal grają w Ameryce Południowej. Trudniej wrócić do grania".

ZAPROSIŁEŚ ALEXISA SÁNCHEZA?

"Alexis ma swoje życie. Niczego nie mówiłem".

EMERYTURA W AMERYCE POŁUDNIOWEJ

"Trudno odpowiedzieć na to, co mówią. Każdy ma inne zdanie. Jeśli nie mogą cieszyć się piłką nożną i zdobyć tytułu tak jak ja, to nie jest mój problem. Gdybym chciał wyjechać na wakacje, zostałbym w Chile. Przychodzę pograć w piłkę nożną i wygrywać trofea".