Flamengo.com.pl

Bożonarodzeniowy prezent dla kibica Flamengo to prawdziwy hit. Ogłoszony w niedzielę transfer Nicolása de la Cruza to główne wzmocnienie na 2024 rok, ale Rubro-Negro nie zamierzają się zatrzymać. Marcos Braz i Bruno Spindel teraz skupiają swoje siły na pozyskaniu Matíasa Viñy i Léo Ortiza, mając w obu graczach sojuszników w dążeniu do szczęśliwego zakończenia.

Duet ma zwyczaj pokazywać zawodnikom i ich agentom, jak bardzo mogą się rozwinąć dzięki transferowi do Flamengo. Zaszczepiwszy w umysłach rozmówców przekonanie, że Rubro-Negro są najlepszym rozwiązaniem dla kontynuacji kariery, zarząd przystępuje do negocjacji z klubami.

Strategia jest podobna do tej, którą zastosowano przy sprowadzaniu Nicolása de la Cruza. Zawodnik w ostatnim oknie transferowym czuł, że powinien pozostać w River Plate przynajmniej do końca Copa Libertadores. Po zakończeniu udziału w najważniejszych klubowych rozgrywkach na kontynencie, zdecydował się na zmianę otoczenia i przejście do klubu, który tak mocno go chciał od 2022 roku. Klauzula w wysokości 16 milionów dolarów została zapłacona, a transfer został ostatecznie sfinalizowany.

Léo Ortiz i Matías Viña chcą grać we Flamengo. Obrońca Red Bull Bragantino postrzega przeprowadzkę do Ninho do Urubu jako zmianę poziomu w swojej karierze. Był już powoływany do reprezentacji Brazylii, gdy Tite był selekcjonerem, zyskał znaczącą pozycję na scenie krajowej, ale w Rubro-Negro ma szansę ponownie znaleźć się w centrum uwagi, poprawić swój futbol i walczyć o tytuły.

Matías Viña występuje obecnie w Europie, jest wypożyczony przez Romę do Sassuolo. Jest obecnie absolutnym starterem, otrzymuje atrakcyjne wynagrodzenie, ale jest świadomy, że w Flamengo może utrzymać poziom płacowy i walczyć o najważniejsze trofea na kontynencie.

ROLA ZAWODNIKÓW W NEGOCJACJACH

Zainteresowani grą w Flamengo w 2024 roku, Léo Ortiz i Matías Viña podjęli działania, aby przekonać swoje kluby do obniżenia swoich żądań.

W przypadku Léo Ortiza pojawiła się duża rozbieżność między pierwszą ofertą Flamengo a początkowym żądaniem Red Bull Bragantino. Rubro-Negro chcieli zapłacić 4,5 miliona euro, podczas gdy klub z Bragança Paulista żądał 10 milionów euro. W Gávea liczy się na zamknięcie transakcji za 6,5 miliona euro.

Środkowy obrońca od tego czasu utrzymuje codzienne kontakty w celu dostosowania wymagań Bragantino i przeforsowania swojej woli gry we Flamengo.

Jeśli chodzi o Matíasa Viñę, Roma, otrzymując zapytania od dwóch klubów z São Paulo oprócz Flamengo, żąda 10 milionów euro. Pierwszy sygnał ze strony Rubro-Negro - bez oficjalnej oferty - wynosił 6 milionów euro. Teraz konieczne jest, aby zawodnik i Flamengo przekonali Włochów do zawarcia kompromisu.

Lewy obrońca może liczyć na wsparcie kolegów z reprezentacji Urugwaju, aby wzmocnić Flamengo. Jeśli strony dojdą do porozumienia, będzie czwartym urugwajskim zawodnikiem w zespole. Guillermo Varela, Nicolás de la Cruz i Giorgian de Arrascaeta to pozostali.

dodał: MentiX
25.12.2023; 09:57
źródło: globoesporte.com
foto: netflu.com.br