Flamengo.com.pl

Flamengo i Fluminense zmierzyły się ze sobą w środowym klasyku na stadionie Maracanã. Pomimo, iż Rubro-Negro wystąpili w składzie złożonym głównie z zawodników U20, to pokazali ofensywną piłkę, dominowali praktycznie przez całą grę, lecz nie zdołali skierować piłki do siatki i ostatecznie przegrali 0:1. Po końcowym gwizdku arbitra, Vinícius Souza chwalił grę zespołu.

"Nasza gra jest zawsze taka. Nawet jeśli nam się nie uda, staramy się kontrolować grę. To droga Flamengo, zawsze do przodu, w poszukiwaniu zwycięstwa. Zabrakło nam dokładności w ostatnich kilku piłkach i niestety nie udało nam się zdobyć gola. Teraz skupiamy się na kolejnym wyzwaniu." - powiedział volante.

W następnym meczu przeciwko Resende, na boisku zameldują się już piłkarze pierwszego składu, a zespół poprowadzi trener Jorge Jesus. Chociaż oznacza to, że Vinícius Souza będzie miał mniejsze szanse na grę, to cieszy się z tego faktu.

"Jeśli chodzi o główny zespół, jestem bardzo spokojny. Samo przebywanie z nimi jest dla mnie bardzo ważne. Chcę tylko pracować. Bycie tam jest bardzo ważne. Spełniam marzenie. Moim celem było dotarcie do pierwszego zespołu." - powiedział 20-latek.

Vinícius był kilkakrotnie chwalony przez Jorge Jesusa w zeszłym sezonie. Na początku sezonu, Red Bull Bragantino było zainteresowane pozyskaniem piłkarza, ale ten chce zostać w Rubro-Negro.

"Jestem bardzo spokojna tutaj we Flamengo, pozostawiam to moim rodzicom. Jak powiedziałem, spełniam marzenie będąc w pierwszym zespole. Teraz będę dalej pracować, aby mieć więcej szans gry i cieszyć się najlepszym możliwym sposobem." - zakończył.

dodał: MentiX
30.01.2020; 06:58
źródło: colunadoflamengo.com
foto: własne