Flamengo.com.pl

Grający na lewym skrzydle, Vitinho był jednym z kluczowych zawodników Flamengo, obok Lucasa Paquety, który zdobył dwa gole, w wygranym 3:0 piątkowym meczu z Corinthians na stadionie Arena Corinthians. Skrzydłowy był głównym odpowiedzialnym za ataki Rubro-Negro, swoimi szarżami stwarzał niebezpieczeństwo i wywalczył dwa rzuty rożne, po których gole zdobył Paqueta.

Po końcowym gwizdku arbitra, napastnik w rozmowie z prasą zdradził rozmowę z trenerem Dorivalem Júniorem, który w dwóch dotychczasowych meczach, wystawiał 24-latka w wyjściowym składzie.

"Rozmawiałem z Dorivalem. Mówił, że mam się nie przejmować, ponieważ zna moją jakość, ufa mi i to był powód mojej lżejszej gry. Dzisiaj byłem w stanie pokazać swój futbol i pomóc Flamengo odnieść zwycięstwo." - powiedział Vitinho.

Vitinho sądzi, że okres adaptacji jest już za nim i teraz z każdym kolejnym meczem będzie grał coraz lepiej.

"Wierzę, że moment adaptacji, przez który przechodziłem, prawdopodobnie nie przyniósł tego, czego się spodziewałem i czego wszyscy ode mnie oczekiwali. Ale cały czas ciężko pracowałem, aby jak najszybciej wrócić do swojej najlepszej formy. To był mecz, w którym mogłem pomóc zespołowi. Musze trzymać nogi na zieli, aby dalej pracować i iść dalej, aby w każdym meczu grać jeszcze lepiej." - dodał Vitinho.

Porażka z Flamengo była najwyższą Corinthians w historii gry na Arena Corinthians. Vitinho uważa, że ten wynik da zespołowi pewność siebie na ostatnim etapie Campeonato Brasileiro.

"Zawsze byliśmy w walce o tytuł, pomimo ostatnich wyników. Mieliśmy trochę szczęścia, więc przeciwnicy również nie zdobywali punktów. Dzisiejszy wynik pokazuje, że wciąż żyjemy. Ten mecz da zespołowi wiele pewności siebie. Wygrana na wyjeździe z Corinthians, które jest wysoko wykwalifikowaną drużyną, motywuje nas." - zakończył zawodnik.

dodał: MentiX
06.10.2018; 20:45
źródło: colunadoflamengo.com
foto: własne