Flamengo.com.pl

Przegrana w sobotnim meczu z Macaé nie była spodziewanym rezultatem, ale dla Paulo Césara Carpegianiego była to dobra okazja do przetestowania nowych rozwiązań. Szkoleniowiec po raz pierwszy w tym sezonie wystawił Willina Arão w wyjściowym składzie i podobało mu się to, co zobaczył. Trener pozostawił otwartą możliwość wystawienia volante u boku Jonasa w środowym spotkaniu z Emelec w Copa Libertadores.

"Chciałem zobaczyć zmiany w środku pola. Właśnie dlatego dokonałem tych zmian. Chciałem zobaczyć Arão wraz z Jonasem. Podobało mi się jak razem grali. Mam czas pomyśleć o tym, co zrobić w środę." - powiedział Paulo César Carpegiani.

W spotkaniu na Moacyrzão, trener ponownie użył taktyki, która panowała we Flamengo przez dwa ostatnie lata, czyli gra z dwoma volantes, jednym ofensywnym pomocnikiem i dwoma skrzydłowymi. Carpegiani nie wymienił nazwisk, ale jeśli zdecyduje się wybrać Willina Arão, to Éverton Ribeiro powinien opuścić wyjściowy skład.

Szczęśliwy z rozegrania 90 minut, po raz pierwszy w tym sezonie, Willina Arão dokonał samooceny i powiedział, że jest gotowy do wystąpienia od początku w środowej grze z Emelec jeśli Carpegiani zdecyduje się postawić na niego.

"Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę znowu grać. Odniosłem pierwszą kontuzję w karierze. Wracałem w powoli. Grałem 10 minut w zeszłym tygodniu, kolejne dziesięć w środę. Ważne było, aby wrócić do gry, myślę, że zagrałem dobrze, jestem zadowolony z mojego występu. Jestem przygotowany do kolejnego meczu. Ale każdy może zagrać." - powiedział Willina Arão.

dodał: MentiX
11.03.2018; 16:05
źródło: globoesporte.com
foto: własne