Flamengo.com.pl

Z powodu poważnej kontuzji Pedro, który doznał zerwania więzadła krzyżowego przedniego w lewym kolanie i może być wyłączony z gry nawet na rok, Flamengo wciąż toczy wewnętrzną debatę, czy poszukiwać zastępcy dla napastnika.

Wśród omawianych kwestii znajdują się wysokie koszty, czas rekonwalescencji oraz ograniczona liczba dostępnych opcji. Wiadomo, że wielu napastników dostępnych na rynku zmagało się z kontuzjami lub nie grało od ponad dwóch miesięcy.

Jeśli Flamengo chce zarejestrować zawodnika, który będzie mógł wystąpić w Copa do Brasil, Campeonato Brasileiro oraz Copa Libertadores, musi to zrobić do wtorku, ponieważ jest to ostateczny termin rejestracji do krajowego pucharu.

W sobotnim wywiadzie dla FlaTV, w przerwie meczu Flamengo z Madureirą w Campeonato Carioca U-17 (zwycięstwo Flamengo 2:0), Marcos Braz wyznaczył właśnie dzień 9 września jako ostateczny termin na decyzję, czy Rubro-Negro będą szukać nowego napastnika.

"Okno transferowe praktycznie się zamknęło, a ograniczenia są ogromne, jeśli chodzi o dokonanie transferu w tym momencie. Po zamknięciu okna można podpisać kontrakt tylko wtedy, gdy zawodnikowi wygasł kontrakt przed jego zamknięciem. Kiedy analizujemy te możliwości, okazuje się, że jest bardzo niewielu piłkarzy bez kontraktu, którzy mogliby faktycznie rozwiązać nasz problem. Jest wiele spekulacji, a my nawet jeszcze nie zaprezentowaliśmy wszystkich zawodników, których pozyskaliśmy. Ale po tym, co się stało z Pedro, uważam, że naszym obowiązkiem jest rozważyć tę kwestię i porozmawiać z trenerem oraz sztabem, aby sprawdzić, czy rzeczywiście konieczne jest znalezienie zastępstwa." - powiedział Marcos Braz.

Oprócz rozważania kosztów i warunków, które mogą skłonić Flamengo do rezygnacji z nowego transferu, Braz wspomniał również o obecności trzech zawodników. Mówiąc o tym, z czułością wypowiedział się o Gabigolu.

"Ważne jest, aby powiedzieć, że mamy trzech zawodników na tej pozycji. Mamy zawodnika, który zawsze rozwiązywał wszystkie nasze problemy, czyli Gabigola. Jest Carlinhos, jest Bruno Henrique, który może grać jako „dziewiątka”. Jest wiele spekulacji, dużo plotek, ale naszym obowiązkiem jest być czujnym na rynku i zdecydować, co będzie najlepsze dla Flamengo. Spokojnie podejmiemy decyzję do wtorku." - zakończył wiceprezydent ds. piłki nożnej.