W piątym klasyku Fla-Flu w tym roku, Rubro-Negro spisali się lepiej, wygrywając 2:0 z Tricolor, dzięki czemu zapewnili sobie awans do ćwierćfinału Copa do Brasil. Fluminense miało większą przewagę w grze i posiadanie piłki, ale natknęło się na silną organizację defensywną zespołu Jorge Sampaoliego. Flamengo z kolei było bardziej skuteczne i miało najlepsze szanse w spotkaniu, udanie wykorzystując dwie z nich. Giorgian de Arrascaeta otworzył wynik w pierwszej połowie, a Gabriel Barbosa podwyższył w doliczonym czasie gry, pomimo kontuzji.
WYRÓWNANY POCZĄTEK
Początek był wyrównany i intensywny. Obie drużyny zastosowały skuteczną presję na rywala, co wiązało się z dużą ilością biegniecia i kilkoma faulami. Jednak zarówno Fluminense, jak i Flamengo mieli trudności z utrzymaniem piłki i budowaniem akcji ofensywnych. W pierwszej połowie Tricolor zdołali kontrolować posiadanie piłki i grać według swojego stylu, wykorzystując akcje po skrzydłach i długie podania w pole karne Rubro-Negro. Germán Cano miał dwie dobre okazje do strzału w polu karnym, oprócz mocnego strzału zza pola karnego. Flamengo nie grało słabo, ale miało trudności z zagrożeniem przeciwnikowi, skupiając się głównie na stałych fragmentach gry. W ten sposób padł gol Giorgiana de Arrascaety. Po odbitej przez obronę piłce z rzutu rożnego, Gérson podał do Fabrício Bruno w polu karnym, który głową podał na środek, a Urugwajczyk również głową posłał futbolówkę w samo okienko bramki. Zespół Fernando Diniza kontynuował nacisk, ale obrona podopiecznych Jorge Sampaoliego była dobrze zorganizowana do przerwy.
GROŹNE KONTRATAKI
Flamengo wróciło na drugą połowę z większą skutecznością w ofensywie i spowodowało błędy Fluminense. Fernando Diniz zdecydował się na ryzyko i zaczął wycofywać obrońców, aby wprowadzić bardziej ofensywnych graczy. John Kennedy, Isaac, Alan i Artur wzmocnili atak, co zmusiło Rubro-Negro do defensywy. Pomimo ofensywnych zmian Tricolor nie potrafili jednak przełamać obrony i przesadzali z próbami gry piłką w powietrzu. Największa broń zespołu, Germán Cano pozostał samotny z przodu. Nawet gdy zespół był wyczerpany, Rubro-Negro zdołali wykorzystać luki pozostawione przez rywala, aby stworzyć zagrożenie. W jednym momencie Flamengo oddało trzy groźne strzały. Najpierw Gérson znalazł się sam na sam z Fábio i strzelił prosto w bramkarza. Następnie Éverton Cebolinha uderzył w słupek po dobitce, a na końcu bramkarz obronił strzał Gabriela Barbosy. Już w doliczonym czasie gry Gabigol wykorzystał odbitą piłkę po słabym strzale Évertona Cebolinhy, aby podwyższyć wynik i zapewnić awans drużynie Jorge Sampaoliego.
FLAMENGO 2 X 0 FLUMINENSE - REWANŻ 1/8 FINAŁU COPA DO BRASIL
STADION: Maracanã w Rio de Janeiro (RJ).
WIDZÓW: 69.978.
ARBITER: Raphael Claus (SP/FIFA).
ASYSENCI: Neuza Ines Back (SP/FIFA), Alex Ang Ribeiro (SP/FIFA).
VAR: Rafael Traci (SC).
ŻÓŁTE KARTKI: David Luiz, Gabriel Barbosa (FLA); Guga, Lima, Manoel (FLU).
BRAMKI: 33' Arrascaeta (1-0), 90'+1' Gabriel Barbosa (2:0).
FLAMENGO: Matheus Cunha; Fabrício Bruno, Léo Pereira (58' Éverton Ribeiro), David Luiz; Wesley, Erick Pulgar, Thiago Maia, Gérson (85' Victor Hugo), Arrascaeta (76' Éverton Cebolinha), Ayrton Lucas; Gabriel Barbosa. TRENER: Jorge Sampaoli.
FLUMINENSE: Fábio; Samuel Xavier (87' Alan), Nino, Manoel (70' Arthur), Guga (46' Gabriel Pirani); André, Martinelli, Lima (78' John Kennedy), Paulo Henrique Ganso (87' Isac); Jhon Árias, Cano. TRENER: Fernando Diniz.
- dodał: MentiX
- 02.06.2023; 03:54
- źródło: globoesporte.com
- foto: własne
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.