Flamengo.com.pl

Z Évertonem Ribeiro i Giorgianem De Arrascaetą w pierwszym składzie, Flamengo jest silniejsze. Tak było podczas sobotniego zwycięstwa 3:1 nad Coritibą, a kibice Rubro-Negro mają nadzieję, że historia powtórzy się w ten wtorek, przeciwko Racingowi w pierwszym meczu 1/8 finału Copa Libertadores na stadionie Cilindro w Avellaneda. Liczby świadczą o znaczeniu tej pary.

W tym sezonie, Mengão rozegrało 29 meczów bez Évertona i Arrascaety w roli starterów. Bilans to 62% zdobytych punktów: szesnaście zwycięstw, sześć remisów i siedem przegranych. Z oboma pomocnikami w pierwszej jedenastce jest 22 gier, a wynik rośnie do 81,8%: siedemnaście wygranych, trzy remisy i dwie porażki (Atlético Mineiro debiucie w Brasileiro i Independiente del Valle w Quito).

Obaj zawodnicy nie grali razem z powodu problemów z kontuzjami, powołań do reprezentacji Brazylii i Urugwaju oraz decyzji ówczesnego trenera Domèneca Torrenta. W meczu z Coritibą, Éverton Ribeiro i Giorgian De Arrascaeta ponownie rozpoczęli mecz i widać było największą kreatywność zespołu.

Przeciwko Racingowi, oprócz duetu pomocników, istnieje tendencja, że kwartet złożony jeszcze z Bruno Henrique i Gabriela Barbosy, który odniósł tak duży sukces w 2019 roku, pojawi się na murawie stadionu Cilindro. Gabigol wraca do dyspozycji trenera Rogério Ceniego po wyleczeniu urazu prawego uda.

Szkoleniowiec po raz pierwszy będzie mieć największe pole wyboru początkowego składu, odkąd przybył do Flamengo, ponieważ do zespołu wraca Filipe Luís, który także również wyleczył kontuzję.