Flamengo.com.pl

Presja, osłabienia i mało czasu na trening. Pobyt Flamengo w Ekwadorze nie jest łatwy, a ostatni rozdział odbędzie się w ten wtorek przeciwko Barcelonie SC. Z jedenastoma osłabieniami, trener Domènec Torrent układa puzzle tak, że mecz 4. kolejki Copa Libertadores na stadionie Monumental Isidro Romero Carbo był grą odkupienia.

Wciąż wstrząśnięte klęsko 0:5 z Independiente del Valle, Flamengo otrzymało szereg złych wiadomości od czasu przybycia do Guayaquil. Popioły z wulkanu uniemożliwiły poniedziałkowy trening. U Gabriela Barbosy zdiagnozowano kontuzję uda, a siedmiu zawodników miało pozytywny wynik testu na koronawirusa: Diego, Mauricio Isla, Bruno Henrique, Vitinho, Michael, Matheuzinho i Filipe Luís. Młodzi João Lucas, Nathan, Rodrigo Muniz i Guilherme Bala zostali pospiesznie dowołani, aby wzmocnić drużynę, która jest mocno osłabiona. Z sześcioma punktami Rubro-Negro są na drugim miejscu, podczas gdy Barcelona z trzema przegranymi w trzech meczach, szuka przetrwania.

Jeśli Flamengo znajduje się pod presją po porażce w Quito, Barcelona praktycznie gra życie w tej edycji Copa Libertadores. Z trzema porażkami w trzech meczach, drużyna z Guayaquil stara się wykorzystać osłabienie swojego rywala, aby wejść do walki o miejsce w 1/8 finału i wygrać swój ostatni mecz w roli gospodarza. Sytuacja jest bardzo delikatna i doskonale o tym wie trener Fabián Bustos.

Przy ograniczonych opcjach Dome ma głównie wątpliwości na dwóch pozycjach: prawej obronie i ataku. Na jednym z boków starterem będzie Renê, ale nie wiadomo kto zagra po drugiej stronie. Najprawdopodobniej João Lucas, który niedawno wrócił do zdrowia po kontuzji i dołączy do zespołu na kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem arbitra. Młody Ramon to druga możliwość, wówczas zagra na lewej obronie, a Renê zostanie przesunięty na prawo. W ataku jest zmniejszona szansa, że Lincoln będzie partnerem Pedro. Tendencja jest jednak taka, że Thiago Maia zagra w linii pomocny, a Giorgian De Arrascaeta zostanie przesunięty bliżej pola karnego.

Prawdopodobne składy:

Barcelona SC: Burrai; Castillo, Aimar, Riveros, Vallecilla; Marques, Piñatares, Martínez, Arroyo; Díaz, Angulo (Alvez).

Flamengo: César; Renê, Rodrigo Caio, Léo Pereira, Ramon; Willian Arão, Thiago Maia, Gerson; Éverton Ribeiro, Arrascaeta, Pedro.