Flamengo.com.pl

Dziś nadchodzi mistrz! Fluminense i Flamengo zmierzą się w sobotę w rewanżowym finałowym spotkaniu Campeonato Carioca, który odbędzie się o godzinie 23:00 w Polsce na stadionie Maracanã. W pierwszym meczu, Tricolor wygrali 2:0, więc podopieczni trenera Abela Bragi mogą przegrać nawet różnicą bramki, a i tak zostaną tegorocznym mistrzem stanowym. Jeśli Fla wygra różnicą dwóch goli, o tytule zdecydować będzie seria rzutów karnych. Aby zdobyć mistrzostwo w regulaminowym czasie gry, Rubro-Negro muszą wygrać przewagą trzech lub więcej bramek. Jedno jest pewne, trybuny będą zapełnione, bowiem wszystkie bilety na pojedynek zostały wyprzedane w mniej niż 24 godziny.

Jeśli Fluminense wyszło z napiętej i niespokojnej atmosfery przed pierwszym meczem, zwycięstwo 2:0 przyniosło ulgę presji otaczającej Tricolor. Teraz nie chodzi o powtórzenie tego, co wydarzyło się w eliminacjach do tegorocznej edycji Copa Libertadores z Olimpią, kiedy Flu też miało przewagę dwóch bramek, ale nie wiedziało, jak to wykorzystać w rewanżu, a także przeciwko Botafogo, kiedy drużyna prawie straciła awans do finału.

Po odzyskaniu pewności siebie i dobrej przewadze w finale, Fluminense ma nadzieję na kontynuację pozytywnego wyniku w ostatnich meczach przeciwko Flamengo - wygrało już cztery klasyki z rzędu - i podniesienie pucharu za triumf w Campeonato Carioca, co nie miało miejsca od 2012 roku.

W rewanżu, trener Abel Braga ponownie będzie miał do swojej dyspozycji Freda, który był zawieszony w środowym, pierwszym finałowym spotkaniu. Jednak doświadczony napastnik powinien rozpocząć grę na ławce rezerwowych. Drużyna wciąż ma szanse na powrót napastnika Luiza Henrique i obrońcy Nino, którzy uczestniczyli w ostatnich treningach po wyleczeniu kontuzji. Z drugiej strony, występ Felipe Melo stał się wątpliwy z powodu dyskomfortu w nodze.

Flamengo próbuje wrócić na szczyt, aby zachować spokój na dalszą część sezonu w czasie, gdy Paulo Sousa jest "grillowany" i istnieją wewnętrzne różnice między zawodnikami oraz jego metrologią pracy. Aby zakończyć złą serię przeciwko Fluminense i wygrać bezprecedensowy czwarty z rzędu tytuł stanowy, drużyna odbyła w piątek spotkanie za zamkniętymi drzwiami i spotkała się z prezydentem Rodolfo Landimem.

Po słabym występie w środę, Paulo Sousa ma tendencję do wystawienie po raz trzynasty innej wyjściowej jedenastki w swoim czternastym meczu we Flamengo. Bruno Henrique i Giorgian de Arrascaeta wracają do pierwszej jedenastki w miejsca Marinho i Vitinho; Rodinei, wyleczony z kontuzji, zastąpi Matheuzinho; podczas gdy Paulo Sousa ocenia powrót Andreasa Pereiry w miejsce Williana Arão. Portugalski trener po piątkowym treningu odbył na osobności długą rozmowę z defensywnym pomocnikiem.

PRAWDOPODOBNE SKŁADY:

FLUMINENSE: Fábio; Manoel, Felipe Melo (Nino/Luccas Claro), David Braz; Calegari, André, Yago, Ganso, Cris Silva; Luiz Henrique (William Bigode), Cano. TRENER: Abel Braga.

FLAMENGO: Hugo; Fabrício Bruno, David Luiz, Filipe Luís; Rodinei, João Gomes, Andreas Pereira, Bruno Henrique; Éverton Ribeiro, Arrascaeta; Gabriel Barbosa. TRENER: Paulo Sousa.

dodał: MentiX
02.04.2022; 11:59
źródło: globoesporte.com
foto: własne