Flamengo.com.pl

Red Bull Bragantino i Flamengo zmierzą się w nocy z czwartku na piątek na stadionie Nabi Abi Chedid w Bragança Paulista w ramach 11. kolejki Campeonato Brasileiro.

Podopieczni trenera Pedro Caixinhy wracają do gry u siebie po trzech meczach wyjazdowych, w tym dwóch w lidze i jednym w Copa Sudamericana. W tych trzech starciach zanotowali dwa remisy i jedną porażkę. Red Bull Bragantino chce przerwać serię bez zwycięstw, aby poprawić swoją pozycję w tabeli, gdzie obecnie mają 14 punktów i zajmują 12. miejsce.

Massa Bruta nie będzie mogło skorzystać z usług bramkarza Cleitona, który otrzymał trzecią żółtą kartkę w poprzedniej kolejce i będzie pauzował z powodu automatycznego zawieszenia. Jego prawdopodobnym zastępcą będzie Lucão. Z drugiej strony do zespołu wraca pomocnik Matheus Fernandes, który odbywał karę zawieszenia. Jadsom prawdopodobnie zasiądzie na ławce rezerwowych.

Flamengo nie przegrało od sześciu meczów z rzędu (łącznie dziesięć, licząc inne rozgrywki) i chce kontynuować swoją dobrą passę. Rubro-Negro rozpoczęli tę kolejkę na trzecim miejscu i mogą zmniejszyć dystans do lidera Brasileirão, jeśli Botafogo potknie się w swoim meczu z Cuiabą. W tym celu będą musieli przezwyciężyć nieobecność Gabriela Barbosy, który nadal przechodzi proces przejściowy. Ten sam przypadek dotyczy Matheusa Françy, który również nie będzie do dyspozycji trenera Jorge Sampaoliego. Z drugiej strony Pedro jest dostępny i powinien zagrać w linii ataku. Inni zawodnicy, którzy wrócili z zgrupowań reprezentacji, zostaną ocenieni w czwartek przed spotkaniem.

PRAWDOPODOBNE SKŁADY

RED BULL BRAGANTINO: Lucão; Aderlan, Eduardo Santos, Luan Patrick, Juninho Capixaba; Matheus Fernandes, Lucas Evangelista, Eric Ramires; Mosquera, Vitinho, Eduardo Sasha. TRENER: Pedro Caixinha.

FLAMENGO: Matheus Cunha; Fabrício Bruno, David Luiz, Léo Pereira (Filipe Luís); Wesley, Thiago Maia, Victor Hugo (Erick Pulgar/Éverton Ribeiro), Gérson, Arrascaeta; Éverton Cebolinha, Pedro. TRENER: Jorge Sampaoli.

dodał: MentiX
22.06.2023; 08:23
źródło: globoesporte.com
foto: własne