Diagnoza została postawiona jeszcze podczas spotkań w Portugalii trzy miesiące temu: Flamengo musi pozyskać nowego bramkarza. Wybór kandydatury Santosa również nie trwał długo - jeszcze w styczniu. A zarząd ma czas do soboty, aby działać na rynku i odpowiedzieć na jedno z pierwszych transferowych próśb Paulo Sousy, przed wysłaniem listy zawodników zgłoszonych do fazy grupowej Copa Libertadores.
Wraz z pozyskaniem Ayrtona Lucasa, który we wtorek przybędzie do Rio de Janeiro, Flamengo dokonało czterech wzmocnień na ten sezon: dwóch środkowych obrońców (Fabrício Bruno i Pablo), napastnika (Marinho) i lewego obrońcę, który przybywa z misją załatania dziury powstałej na lewym skrzydle po sprzedaży Michaela. Z kwartetu pozyskanych graczy, tylko Pablo został nominowany bezpośrednio przez byłego selekcjonera reprezentacji Polski - Ayrton został przedstawiony jako okazja rynkowa i był widziany dobrym wzrokiem ze względu na jego cechy i wiek.
Z kolei sztab portugalskiego trenera powtórzył już władzom: pozyskanie bramkarza należy traktować priorytetowo. Paulos Sousa i trener bramkarzy Paulo Grilo na podstawie cech rozpoznali brak jeszcze przed rozpoczęciem sezonu przygotowawczego. Sytuację pogorszył konflikt między nimi, a Diego Alvesem, który jest jest w planach sztabu szkoleniowego. Biorąc pod uwagę ten scenariusz, diagnoza przekazana Marcosowi Brazowi i Bruno Spindelowi jest taka, że pozyskanie nowego doświadczonego bramkarza, który dobre gra nogami jest pilną sprawą, nawet po to, aby wspomóc proces ewolucji Hugo.
Stąd wybór Santosa. Uważa się, że bramkarz Athletico Paranaense, który został powołany do reprezentacji Brazylii na mecz z Boliwią w La Paz, ma cechy, aby zostać nowym numerem jeden i profil kogoś, kto nie sprzeciwiłby się pożądanej ścieżce rozwoju Hugo.
Przekonanie do kandydatury Santosa jest takie, że podczas ostatniej podróży do Europy w celu uzgodnienia zakupu Andreasa Pereiry, Marcos Braz nawiązał kontakt z trenerem, aby przedstawić możliwości rynkowe. Odpowiedź była bezpośrednia, że wybór padł na bramkarza, którego ostatnio powołał Tite.
Biorąc pod uwagę przedstawiony scenariusz, Flamengo rozpoczęło rozmowy z Athletico Paranaense na krótko przed Supercopa do Brasil i nasiliło po zakończeniu Recopa Sudamericana. Właśnie wtedy rozpoczęło się siłowanie na rękę dla najlepszej wartości biznesowej. Rubro-Negro zaoferowali 2,5 mln euro, a Furacão odpowiedział, że zamierza otrzymać równowartość klauzuli odejścia dla zagranicznych klubów, która wynosi 3,5 mln euro.
Wraz ze zmianą kursu wymiany i spadkiem wartości euro, Flamengo zwiększyło swoją ofertę do 3 mln euro i czeka na koniec terminu rejestracji graczy do fazy grupowej Copa Libertadores, aby postawić Athletico Paranaense ultimatum. Na swoją korzyść klub z Rio de Janeiro ma pragnienie Santosa, z którym ma porozumienie w sprawie czteroletniego kontraktu.
Oficjalnie ogłoszony w dniu 29 grudnia, Paulo Sousa czeka trzy miesiące na nowego bramkarza. W sobotę dowie się, czy nowy bramkarz zostanie pozyskany na fazę grupową Copa Libertadores, czy też zostanie to odłożone na później.
- dodał: MentiX
- 29.03.2022; 08:17
- źródło: globoesporte.com
- foto: esportes.r7.com
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
- Éverton Cebolinha
- Uraz: zerwanie ścięgna Achillesa w lewej nodze.
- Powrót: Marzec 2025.
- Matías Viña
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego prawego kolana.
- Powrót: Kwiecień 2025.
- Pedro
- Uraz: zerwania więzadła krzyżowego przedniego lewego kolana.
- Powrót: Maj 2025.