Flamengo.com.pl

Nie ma wątpliwości, że Gabriel Barbosa i Bruno Henrique są już historycznymi graczami Flamengo, znajdującymi się w klubowym panteonie idoli. Niemniej jednak, piłka nożna to rzeczywistość boiska, obecna forma i wyniki. W tym kontekście obaj napastnicy stali się graczami, którzy nawet nie są użyteczni jako rezerwowi w zespole Rubro-Negro. Takie wrażenie mogło się nasunąć po meczu z Fluminense, który był kluczowy dla ambicji Flamengo w zdobyciu nieprawdopodobnego tytułu Campeonato Brasileiro.

Doskonała pierwsza połowa Flamengo, ze skutecznym naciskiem na triumfatora Copa Libertadores, Fluminense, była kolejnym sygnałem tego, jak drużyna może się prezentować pod wodzą Tite. Podobnie jak w spotkaniu z Palmeiras. Aby to osiągnąć, niezbędni są konkurencyjni i sprawni technicznie gracze, wybrani na pozycje, które ich wzmacniają. Tak właśnie stało się z Évertonem Cebolinhą i Luizem Araújo. Flamengo mogło strzelić więcej goli, ale do siatki trafił tylko Giorgian de Arrascaeta.

Reakcja Tricolor wynikała z inteligencji Fernando Diniza, który zmienił oblicze gry za pomocą trzech zmian, w tym usunięcia Marlona i wystawienia André do gry na pozycji środkowego obrońcy. Z większą liczbą graczy w ofensywie, poprawiając wyprowadzanie piłki, Fluminense ruszyło do ataku i zmusiło Flamengo do gry na własnej połowie przez około 25 minut. To typowe dla stylu Dinizismo. Efektem była wyrównująca bramka.

Zwycięstwo było kluczowe dla drużyny Tite, ale nie dla Fernando Diniza. Trener Flamengo zbyt długo czekało z reakcją na dominację rywala. Zmieniło zmęczonych napastników, zdejmując Luiza Araújo, Pedro i Évertona Cebolinhę. Na boisko wszedł historyczny duet BH i Gabigol. Jednak Rubro-Negro stali się całkowicie nieproduktywni. Nawet z jednym nominalnym obrońcą w składzie Fluminense, żaden z dwóch napastników nie potrafił wykorzystać przestrzeni w polu karnym. Gabigol ledwo dotykał piłki, a gdy już to robił, było to z dala od bramki. Bruno Henrique nie wygrał żadnego pojedynku, ani powietrznego, ani na ziemi. Samuel Xavier musiał być wdzięczny, że mógł zmierzyć się z nim, a nie z Évertonem Cebolinhą.

Na koniec, po faulu na Nino, Gabigol wdał się w sprzeczkę z obrońcą Fluminense. Zaczął Nino, który położył ręce na szyi piłkarza Flamengo, którego czerwona kartka jest dyskusyjna. Ale zamieszanie było korzystne dla Tricolor, którzy chcieli zakończyć mecz, podczas gdy Rubro-Negro musieli wygrać, a Gabriel Barbosa wydawał się bardziej zainteresowany kłótnią niż grą.

Biorąc pod uwagę intensywność gry, w obecnym futbolu niezbędni są dobrej jakości rezerwowi. Bez uwzględnienia historii, gracze tacy jak Ferrerinha, Roni, Luiz Guilherme, Vitinho, Matheus Gonçalves i Luiz Henrique są bardziej użyteczni dla swoich drużyn po wejściu na boisko niż dwójka gwiazd Flamengo, skupiając się tylko na tych zespołach, które walczą o tytuł.

Lekarz Flamengo, Márcio Tanure ujawnił, że Gabigol ma problem zdrowotny, który będzie leczony po zakończeniu sezonu. Nie wiadomo jednak, na ile to wyjaśnia jego obecną formę. Ale od przynajmniej połowy roku, Gabi nic nie daje zespołowi. Wcześniej, w pierwszej połowie, jego sezon był już kiepski. Teraz spadł ze słabego do zera.

Bruno Henrique miał swój ostatni świetny występ przeciwko Botafogo w dniu 2 września. Nie zagrał dobrze od dwóch miesięcy, pomimo że głośno mówiło się o jego przedłużeniu kontraktu. Po powrocie po poważnej kontuzji grał dobrze, a potem nagle jego forma spadła. To już dwa miesiące, w których czołowy zawodnik nie zaprezentował żadnego dobrego występu, a także kilka żenujących jak przeciwko Grêmio i Santosowi. Nie sposób tego nie zauważyć.

Flamengo musi zrozumieć, co się dzieje z dwoma kluczowymi graczami. Nie chodzi o ich potępienie, ale o zrozumienie, jak duży to problem i czy istnieje rozwiązanie. Jaki jest ich stan fizyczny? Czy istnieją kwestie taktyczne czy techniczne, które wpływają na ich występy? Czy można ich odzyskać? Jak? Przymykanie oczu i przedłużanie kontraktów skazanie klubu na drogie płacenie za niską wydajność.

dodał: MentiX
13.11.2023; 12:02
źródło: uol.com.br
foto: Twitter Flamengo