
W sposób nieco mimowolny, korzystając z okazji na rynku transferowym, Flamengo tworzy obecnie doświadczone pokolenie, które może przynieść szybki zwrot.
Skoro w 2019 roku kręgosłup drużyny stanowili zawodnicy urodzeni w 1985 roku, teraz zaczyna się formować grupa z rocznika 1991: Alex Sandro, Danilo i Jorginho.
Poprzednia "grupa z 1985" składała się z Diego Alvesa, Rafinhy, Diego Ribasa oraz Filipe Luísa - który dziś jest trenerem.
Nie zawsze byli na boisku, ale bardzo szybko zbudowali wzajemną więź i pełnili kluczową rolę przywódczą w zespole.
Choć najbardziej błyszczący kwartet stanowili gracze ofensywni (Éverton Ribeiro, Giorgian de Arrascaeta, Gabigol i Bruno Henrique), nie sposób pominąć wpływu i techniki "pokolenia 1985" na najbardziej zwycięską erę Flamengo w ostatnich latach.
Sześć lat później kolejna grupa piłkarzy mających po 34 lata (lub prawie - w przypadku Jorginho) dołącza do Flamengo.
Alex Sandro jest pewnym punktem na lewej obronie. Danilo to rezerwowy Léo Pereiry w linii defensywnej, ale regularnie wchodzi na boisko z dużym spokojem i pewnością.
Jorginho właśnie dołączył, zadebiutował w Klubowych Mistrzostwach Świata i już ma realne szanse, by grać w pierwszym składzie - zwłaszcza że Nicolás De La Cruz przechodzi obecnie etap odbudowy fizycznej.
Bruno Henrique nie należy do rocznika 1991 tylko dlatego, że urodził się 30 grudnia 1990 roku - zabrakło dosłownie dwóch dni, by "skompletować" nowy kwartet.
Ten tercet ma za sobą doświadczenie reprezentacyjne. Danilo i Alex Sandro znaleźli się na najnowszej liście powołanych przez Carlo Ancelottiego do reprezentacji Brazylii. Jorginho z kolei zdobył mistrzostwo Europy z reprezentacją Włoch.
Jorginho już pokazał swoje umiejętności w meczu z Espérance - zaliczył asystę przy bramce Luiza Araújo i uczestniczył w akcji zakończonej golem Giorgiana de Arrascaety.
Jeśli chodzi o relacje wewnątrz "pokolenia 1991", Alex Sandro i Danilo uważają się za niemal braci. Grali razem w Santosie, Porto, Juventusie oraz reprezentacji. Teraz spotykają się we Flamengo.
Adaptacja Jorginho do drużyny przebiega bardzo dobrze, głównie dzięki intensywnej codziennej obecności, jaką wymusza udział w Klubowych Mistrzostwach Świata.
"Dobrze, że mogłem od razu zacząć tutaj, bo codzienne przebywanie razem sprawia, że mamy więcej okazji do budowania relacji. To grupa nie tylko świetnych zawodników, ale też wspaniałych ludzi, którzy przyjęli mnie bardzo ciepło. Dużo żartów, które lubię, jest naprawdę świetnie. Dogaduję się z każdym." - powiedział pomocnik Flamengo.
Pomimo uformowania się tej głównej grupy z rocznika 1991 wraz z niedawnym przybyciem Jorginho, Flamengo planuje, by kolejne transfery dotyczyły młodszych zawodników.
Tymczasem, z już zbudowanym składem, Flamengo gromadzi siły i doświadczenie tej grupy, by zmierzyć się z Chelsea w najważniejszym jak dotąd meczu - w piątek, w drugiej kolejce fazy grupowej Klubowych Mistrzostw Świata.
- dodał: MentiX
- 19.06.2025; 14:10
- źródło: uol.com.br
- foto: Twitter Flamengo

Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy












- Erick Pulgar
- Uraz: złamanie piątej kości śródstopia w prawej stopie.
- Powrót: Październik 2025.